Kolejny już raz miałam przyjemność wspólnego pieczenia z Amber. Tym razem piekliśmy tradycyjny chleb pochodzący z kantonu Ticino - włoskiej części Szwajcarii. Chleb ten charakteryzuje się złocistą skórką i puszystym miękiszem. Jego charakterystyczną cechą jest to, że poszczególne części odrywa się rękoma. Jest to typowy chleb biesiadny, a jak wiadomo we Włoszech wspólne rodzinne biesiadowanie to niemal świętość. Ja przygotowałam go na zaczynie drożdżowym - bidze. Można też użyć zaczynu lievito. Oryginalny przepis znajdziecie tutaj.
Składniki na bigę:
- 100 g maki pszennej (ja użyłam włoskiej T 00)
- 50 g wody
- 3 g drożdży instant
Wszystko razem dokładnie wymieszać i odstawić pod przykryciem na jedną godzinę.
Składniki na ciasto właściwe:
- cała biga
- 500 g mąki pszennej T 00
- 250 g wody
- 5 g słodu jęczmiennego lub miodu
- 30 g oliwy z oliwek
- 10 g soli
- 2-3 łyżki mleka do posmarowania wierzchu bułek
Do dzieży miksera wlewamy wodę, dajemy bigę porwaną na kawałki i słód jęczmienny. Odstawiamy na godzinę. Po tym czasie wszystko dokładnie mieszamy i dodajemy powoli mąkę i sól cały czas wyrabiając. Na sam koniec wlewamy oliwę i wszystko dokładnie wyrabiamy do momentu aż cała oliwa się wchłonie, a ciasto będzie sprężyste i elastyczne.
Ciasto pod przykryciem odstawiamy do wyrastania. U mnie zajęło to około 7 godzin.
Po tym czasie ciasto dzielimy na 10 równych części, lekko zaokrąglamy i odkładamy na chwilę aby ciasto się rozluźniło i odpoczęło.
Następnie każdą kulkę rozciągamy w niewielki prostokąt i zwijamy jak naleśnik. Uformowane bułeczki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia w dwóch równych rzędach, tak, aby stykały się ze sobą. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do ponownego wyrastania na około dwie godziny.
Piekarnik nagrzewamy do 200⁰C (ja dodatkowo włączyłam funkcję pary). Przed samym pieczeniem smarujemy powierzchnię chlebków mlekiem i ostrym nożem robimy nacięcie wzdłuż chleba.
Pieczemy 20 minut, po wyciągnięciu studzimy na kratce.
Smacznego :)
Olu, cudownie upieczony. Widać rękę rasowej Piekarki. Dziękuję za wspólne chwile w majowej Piekarni.
OdpowiedzUsuńja również dziękuję i do następnego razu :)
UsuńCudnie wypieczony. Miło było razem spotkać się:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękny chlebek i miło się piekło, do następnego :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję, mnie również było miło i nie mogę doczekać się już kolejnego wspólnego pieczenia :)
UsuńIdealny! Złocista skórka, puszysty miękisz. Dziękuję za wspólny czas i do następnego razu :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i do następnego razu :)
UsuńŚlicznie się wypiekł Twój chlebek! Do następnego :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo apetycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólny czas :)
Smakowicie wypieczone bułeczki tylko odrywać i masłem smarować :-)
OdpowiedzUsuńDo kolejnego wspólnego wypiekania.