Bułeczki bezproblemowe, proste do zrobienia, a przede wszystkim domowe. Ciasto przygotowujemy dzień wcześniej wieczorem, wkładamy do wyrastania do lodówki, a rano cieszymy się gorącymi bułeczkami na śniadanie. Czy może być jeszcze prościej?Bo pyszniej na pewno nie.
Składniki (na 10 sztuk/ ok.100g każda):
- 600 g mąki pszennej
- 1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
- 5 g drożdży instant lub 12 g drożdży świeżych
- 220 g wody
- 160 g mleka w temp. pokojowej
- 1,5 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka miodu lub cukru
- 2 łyżki (30g) oleju (nie oliwy)
Wszystkie składniki wymieszać razem i wyrobić z nich miękkie i elastyczne ciasto. Ja robię to przy pomocy miksera z hakiem do wyrabiania ciasta drożdżowego. Wyrobione ciasto przekładamy do miski wysmarowanej olejem, przykrywamy folią i wkładamy na całą noc do lodówki (przynajmniej na 7=8 godzin).
Rano wyjmujemy ciasto z lodówki, formujemy bułeczki i układamy je na blaszce wysypanej mąką. Przykrywamy ściereczką i zostawiamy na około 30-40 min. w temp. pokojowej. Bułeczki muszą się ogrzać i jeszcze urosnąć.
Wyrośnięte bułeczki wkładamy do piekarnika nagrzanego do 220 ºC i pieczemy około 20 min. najlepiej grzałka góra-dół.
Ja piekę w piekarniku parowym pierwsze 10 min. z parą i kolejne 10 min. grzałka góra-dół
Smacznego!
Źródło przepisu (lekko zmodyfikowanego): Instagram
Źródło przepisu (lekko zmodyfikowanego): Instagram
wyjdą ze świeżych drożdży?
OdpowiedzUsuńTak, świeżych drożdży trzeba dać około 25 g.
UsuńDobry wieczór. To w przepisie jest błąd? 12 czy 25 g świeżych? Ile bułek wychodzi z takiej porcji? Wszystkiego pięknego.
UsuńTak jak pisałam na grupie, wcześniej dałabym 25 g, ale doświadczenie pokazało, że w zupełności wystarcza 12 g. Ilość bułek to 10 szt po około 100 g każda
UsuńUwielbiam Pani przepisy. Zawsze piękne i smaczne
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i cieszę się, że mogę się dzielić swoją pasją 🙂
UsuńWitam. A gdybym chciała zamiast drożdży dodać zakwasu żytniego, jak to przeliczyć? Ile to dać?
OdpowiedzUsuńNiestety nie pomogę, nigdy nie próbowałam takiej modyfikacji.
UsuńSą pyszne. Uzależniają :)
OdpowiedzUsuńOj tak, też często je piekę 🙂
OdpowiedzUsuńDlaczego nie oliwa?
OdpowiedzUsuńDla mnie oliwa ma specyficzny smak i jest gęściejsza. Używam jej raczej do pizzy lub pieczywa włoskiego.
UsuńTrzeba bułeczki ponacinać albo same tak pięknie popękały?
OdpowiedzUsuńJa zawsze nacinam 🙂
UsuńWitam, czy jeśli piekę z podwójnej porcji to część ciasta zostawić w lodowce, wypiec pierwsza partie i w trakcie wyciągnąć druga wyrobić itd czy można piec dwie blaszki na raz w piekarniku? Jak to wyglada
OdpowiedzUsuńJa bym piekła po jednej, ewentualnie jeśli dwie naraz to w połowie czasu pieczenia trzeba zamienić blaszki tak aby bułki równo się upiekły
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńWitam. A czy buleczki wyjda z orkiszu 630? Ewentualnie 50/50 z pszenna?
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem tak, jak najbardziej
UsuńA czy z drozdzy przygotowujemy wczesniej zaczyn, czy wsxystko po prostu wrzucamy fo misy i wyrabiamy?
OdpowiedzUsuńJeśli stosujemy drożdże instant, to bezpośrednio, a że świeżych robimy zaczyn
UsuńA jaka moze byc przyczyna tego, ze buleczki popekaly tak jakby od spodu, przy samej blaszce? Co moglam zrobic zle?
OdpowiedzUsuńPrawdopodobnie za krótko wyrastały
Usuń